TOYOTA GAZOO Racing broni na Sardynii pozycji lidera w WRC

TOYOTA GAZOO Racing broni na Sardynii pozycji lidera w WRC

TOYOTA GAZOO Racing World Rally Team podczas szóstej rundy mistrzostw świata, Rajdu Sardynii, będzie bronić pierwszego miejsca zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i producentów. Liderem WRC jest Elfyn Evans, zwycięzca Rajdu Turcji, który ma 18 punktów przewagi nad Sébastienem Ogierem, a ze stratą tylko dziewięciu punktów do Ogiera o dobre miejsce na podium walczy debiutant Kalle Rovanperä.


Po raz pierwszy od 2012 roku Rajd Sardynii nie odbywa się w czerwcu. Październikowy termin został wymuszony z powodu pandemii, a impreza będzie miała ogromne znaczenie w kontekście walki o tytuły mistrzowskie, bo do końca sezonu, o ile nie zajdą zmiany w kalendarzu WRC, pozostały zaledwie dwie rundy. Zespół TOYOTA GAZOO Racing w kategorii producentów broni dziewięciopunktowej przewagi. W klasyfikacji kierowców aż trzech zawodników w Yarisach WRC okupuje trzy pierwsze lokaty. Najbliżej tytułu jest Evans, który jako jedyny z całej stawki wygrał dwa rajdy (Szwecja i Turcja).

„Mamy korzystną sytuację w obu klasyfikacjach, ale nic nie jest jeszcze pewne. Koncentrujemy się na naszej jeździe i chcemy zdobyć tak wiele punktów, jak to możliwe. Postaramy się wykorzystać jak najlepiej nasz potencjał” – powiedział Tommi Mäkinen, szef zespołu.

„Zwycięstwo w Rajdzie Turcji dało nam mnóstwo energii na kolejną rundę. Prowadzenie w mistrzostwach świata ma swoje niezaprzeczalne plusy, mimo że na Sardynii wiąże się to z dodatkowym wyzwaniem, czyli przecieraniem tras. Październikowy termin powinien pozytywnie wpłynąć na zużycie opon, ale wybór właściwych gum znów będzie kluczowy” – podkreślił Evans.

Rajd Sardynii liczy 16 odcinków specjalnych o długości 238,44 km. Rywalizacja zacznie się w piątek od dwóch odcinków przejeżdżanych dwukrotnie (Tempio Pausania i Erula–Tula), a po serwisie w Alghero zawodnicy zmierzą się jeszcze z próbami Sedini–Castelsardo i Tergu–Osilo. W sobotę format rywalizacji będzie podobny – na początek dwukrotny przejazd prób Monte Lerno Coiluna–Loelle, a po serwisie powrót na odcinki z piątkowego popołudnia. W niedzielę kierowców czeka powtórka z 2019 roku, czyli dwa razy pojawią się na odcinkach specjalnych Cala Flumini i Sassari–Argentiera.

„Lubię Rajd Sardynii, ale tym razem startujemy o innej porze roku, więc możemy spodziewać się innych warunków od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Największą niewiadomą jest pogoda, która na wyspie potrafi się szybko zmienić. W walce o tytuł jeszcze wszystko jest możliwe, więc naszym celem jest maksymalna liczba punktów” – skomentował Ogier, sześciokrotny mistrz świata i trzykrotny zwycięzca Rajdu Sardynii.

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin