Arkady Fiedler zakończył ekstremalny zimowy test hybrydowej Toyoty RAV4 przez Arktykę

Arkady Fiedler zakończył ekstremalny zimowy test hybrydowej Toyoty RAV4 przez Arktykę

Całkowite ciemności nawet przez całą dobę, gęsty śnieg, lód i wichury – w takich warunkach polski podróżnik Arkady Fiedler dotarł do Przylądka Północnego, najdalej wysuniętego na północ skrawka Europy. Udało mu się tego dokonać za kierownicą seryjnego SUV-a RAV4 Hybrid z elektrycznym napędem na cztery koła AWD-i.

Wyprawa o nazwie Arctic Drive trwała 22 dni. W tym czasie hybrydowa Toyota RAV4 pokonała 9488 km przez Danię i Norwegię na Nordkapp, a w drodze powrotnej przez Finlandię. Arkady Fiedler odwiedził m.in. Vardø, najbardziej na wschód wysunięte miasto Norwegii, oraz Murmańsk w Rosji. Całą trasę przejechał samochodem prosto z salonu, bez żadnych mechanicznych przeróbek czy tuningu.

Wyprawa marzeń za kierownicą hybrydowego RAV4
6 stycznia, 12. dnia wyprawy podróżnik relacjonował: „Po przejechaniu 5400 km spełniłem jedno ze swoich podróżniczo-motoryzacyjnych marzeń. Docieram autem na Przylądek Północny, po drodze doświadczając zimowo-drogowej przygody. Jadę autem nie byle jakim – hybrydową Toyotą RAV4 z napędem na cztery koła, którą poznaję i testuję. Samochód bardzo mi się spodobał”.

Kilka dni wcześniej Arkady Fiedler tak skomentował podróż za kierownicą SUV-a Toyoty: „Szóstego dnia wita nas śnieg. Im bliżej koła polarnego, tym jest go więcej, temperatura spada grubo poniżej zera. Auto mimo braku opon z kolcami (łańcuchy w bagażniku) radzi sobie bardzo dobrze. Na oblodzonych podjazdach napęd na cztery koła mocno wspiera. Trzy silniki świetnie ze sobą współgrają. Z kilometra na kilometr nabieram coraz większej pewności, prowadząc samochód. Docieramy do granicy koła podbiegunowego”.

Jazda przez Arktykę na seryjnych oponach
Arkady Fiedler podkreśla, że choć latem droga na Przylądek Północny to popularny i bardzo przyjemny szlak, zimą drogi są mocno oblodzone, często zaśnieżone i zdarza się, że zamknięte. Szukanie objazdów wydłużyło trasę o ponad 1000 km. Pogoda była bardzo zmienna i potrafiła zaskakiwać. Siarczysty mróz i gęsty śnieg mógł bardzo szybko zamienić się w wichurę i intensywny deszcz po tym, jak w ciągu doby temperatura podniosła się o 15 stopni. Mimo to Fiedler nie używał opon z kolcami ani łańcuchów, lecz zwykłych zimowych kół. Jak podkreśla, w wielu miejscach bardzo mu pomógł automatycznie załączany napęd na cztery koła.

Najoszczędniejsza wyprawówka 4x4
„Wybierając się w podróż, zadałem sobie pytanie, czy hybrydowa Toyota RAV4 nadaje się do overlandingu i czy może być dobrą alternatywą dla tradycyjnych wyprawowych terenówek. Odpowiedź brzmi – tak. Auto nie zawiodło mnie, dało pewność, że dotrę do celu, a jednocześnie komfort, którego nie doświadczałem na wcześniejszych długich wyprawach. Ekonomika jazdy pozytywnie mnie zaskoczyła. W pełni zapakowane auto z bagażnikiem na dachu, zwiększającym zużycie paliwa o 2 litry, spaliło średnio 7,9 litrów na 100 kilometrów. W porównaniu do SUV-a napędzanego 2-litrowym silnikiem Diesla, który towarzyszył mi podczas podróży przez Azję – w podobnych warunkach wyprawowych, z podobnym załadunkiem i z tym samym bagażnikiem na dachu – RAV4 okazał się o całe 2 l/100 km bardziej oszczędny. Auto hybrydowe zdecydowanie poleciłbym wszystkim tym, którzy zastanawiają się nad oszczędnym SUV-em, ale boją się w pełni elektrycznego napędu. Hybryda zdecydowanie wygrywa z dieslem i autem benzynowym” – zapewnił podróżnik.

Toyota RAV4 Hybrid AWD-i to samochód świetnie przygotowany na dalekie wyprawy, kręte drogi i trudne, zmienne warunki. Inteligentny, elektryczny napęd na cztery koła, a także solidna, stabilna, bardzo sztywna konstrukcja oparta na platformie TNGA i nisko położony środek ciężkości oraz pakiet zaawansowanych systemów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense zapewniają stabilną, bezpieczną jazdę. Jednocześnie najpopularniejszy SUV na świecie to przestronne, komfortowe auto średniej wielkości, które świetnie się sprawdza zarówno do jazdy na co dzień, jak i do przygód z dala od cywilizacji. Jego bagażnik ma pojemność 580 l lub 1690 l po złożeniu kanapy, a dodatkowy sprzęt można zmieścić także w przyczepie o masie do 1650 kg. Samochód wyposażony w układ hybrydowy oparty na silniku benzynowym 2,5 l i dwóch silnikach elektrycznych oraz trzecim napędzającym tylną oś ma moc 222 KM i przyspiesza od 0 do 100 km w 8,1 s. Jego średnie zużycie paliwa mierzone w nowym standardzie WLTP wynosi od 5,6 l/100 km.

Podróżnik z motoryzacyjną pasją
Arkady Paweł Fiedler jest pasjonatem podróży samochodowych, producentem filmów podróżniczych i autorem książek. Zorganizował wyprawy klasycznymi samochodami przez Afrykę i Azję, a także jako pierwszy człowiek w historii przejechał w 2018 roku kontynent afrykański z południa na północ samochodem elektrycznym bez żadnego wsparcia, korzystając wyłącznie z zastanej infrastruktury elektrycznej. Projekt ten został nominowany do nagrody TRAVELERY National Geographic. Autor książki „Maluchem przez Afrykę” jest wnukiem wybitnego pisarza i podróżnika Arkadego Adama Fiedlera, znanego z takich publikacji jak „Dywizjon 303”, „Orinoko” i „Kanada pachnąca żywicą”.

 

 

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin