Hybrydowa Toyota GR Yaris Rally1 wraca do rywalizacji w WRC

Zespół TOYOTA GAZOO Racing WRC chce podtrzymać dobrą passę w rajdowych mistrzostwach świata. Rozgrywany po raz drugi w ramach WRC Rajd Chorwacji (22-24 kwietnia) będzie pierwszym wyłącznie asfaltowym sprawdzianem dla hybrydowej Toyoty GR Yaris Rally1.

Zespół TOYOTA GAZOO Racing WRT po dwóch pierwszych rundach sezonu prowadzi w klasyfikacji generalnej producentów. W klasyfikacji kierowców liderem jest Kalle Rovanperä, który wygrał poprzednią rundę, Rajd Szwecji. Bardzo dobre tempo od początku sezonu prezentuje Elfyn Evans, a będzie chciał to potwierdzić miejscem na podium w Chorwacji. Trzecim autem zbierającym punkty dla zespołu dzielą się ośmiokrotny mistrz świata Sébastien Ogier, który wystartował w Rajdzie Monte Carlo, oraz Esapekka Lappi. Fin zajął trzecie miejsce w Szwecji i w Chorwacji pojedzie ponownie. Czwartym GR Yarisem Rally1 wystartuje Takamoto Katsuta, reprezentujący barwy zespołu TGR WRT Next Generation.

„Zupełnie nowe przepisy techniczne sprawiły, że dwie pierwsze rundy sezonu były bardzo intensywne. Potrzebowaliśmy tej przerwy na ocenę tego, co do tej pory osiągnęliśmy, a także na wprowadzenie odpowiednich poprawek. Przeprowadziliśmy testy na Sardynii i w Chorwacji. Skupiamy się na niezawodności i funkcjonowaniu układu hybrydowego, ale ważne jest także dobranie odpowiednich ustawień na najbliższy rajd. W Chorwacji największym wyzwaniem jest wiele typów nawierzchni asfaltowej, co oznacza, że przyczepność na dystansie jednego odcinka specjalnego bardzo się zmienia, a to zaskoczyło wielu kierowców przed rokiem” – uważa Jari-Matti Latvala, szef zespołu.

Rajd Chorwacji jest trzecią rundą WRC w sezonie 2022. Do tej pory kierowcy rywalizowali w zimowych warunkach na trasach rajdów Monte Carlo oraz Szwecji. Impreza z bazą w Zagrzebiu będzie pierwszą w pełni asfaltową rundą w tym sezonie, a tym samym pierwszym takim sprawdzianem dla hybrydowych samochodów rajdowych. W tegorocznej edycji rajdu kierowcy będą rywalizowali na odcinkach specjalnych w Chorwacji oraz Słowenii. Charakterystyczne dla Rajdu Chorwacji są różne typy asfaltu oraz zmienna konfiguracja prób – kierowcy mierzą się z szybkimi próbami pełnymi długich prostych, jak i muszą sprostać bardzo krętym i technicznym etapom.

„Już się nie mogę doczekać, by znów usiąść za kierownicą rajdówki! A to zawsze dobry znak. Za nami tylko dwa rajdy, ale cieszę się z prowadzenia w mistrzostwach świata. Jestem w takiej samej sytuacji jak przed rokiem, ale mam nadzieję, że tym razem spiszę się lepiej. Rajd będzie dla mnie dużym wyzwaniem, bo nie mamy zbyt dużego doświadczenia na tych trasach. Po testach jestem optymistycznie nastawiony do tego startu” – powiedział Rovanperä.

Rajd Chorwacji rozpocznie się uroczystą ceremonią startu w czwartek, którą poprzedzi poranny odcinek testowy. Na kierowców i pilotów czeka 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 291,84 km. Najwięcej pracy do wykonania będzie w piątek, gdy do przejechania będzie aż 120,38 km. Z kolei w sobotę zawodnicy zmierzą się z najdłuższą próbą rajdu – OS Kostanjevac-Petruš Vrh liczy blisko 24 km. Rywalizacja zakończy się w niedzielę – ostatniego dnia załogi przejadą cztery odcinki o łącznej długości 54 km, a dodatkowym wyzwaniem będzie brak wizyty w serwisie w połowie dnia.

Powiązane galeriePowiązane
galerie

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin