Toyota bZ4X. Sześć rzeczy, które warto o niej wiedzieć

Średniej wielkości SUV-y to prawdziwy hit na całym świecie. Toyota może zaoferować w tym segmencie samochody z czterema różnymi rodzajami napędów – RAV4 w wersji benzynowej, hybrydowej i z napędem plug-in hybrid, do których teraz dołącza zupełnie nowy elektryczny SUV bZ4X. Jego ogromny zasięg, oszczędny napęd AWD, przestronne wnętrze sprawiają, że ten zbudowany na zupełnie nowej platformie i naszpikowany najnowszymi technologiami samochód to przede wszystkim bardzo wygodne auto na co dzień. Zobaczmy, co warto wiedzieć o tym przełomowym samochodzie w gamie Toyoty.

Elektryczny napęd AWD

Samochody elektryczne nie kojarzą się zazwyczaj z jazdą terenową. Ale mówimy o Toyocie, producencie Land Cruisera i Hiluxa, najbardziej trwałych i niezawodnych terenówek na świecie. Toyota to także najbardziej doświadczony twórca hybryd. Elektryczny bZ4X z napędem AWD korzysta obu tych ścieżek rozwoju marki.

Układ AWD X MODE w Toyocie bZ4X opiera się na współpracy dwóch 109-konnych silników elektrycznych, po jednym przy każdej osi. Łącznie generuje 217 KM i rozpędza auto do 100 km/h w 6,9 s. Już same te wartości zapowiadają emocjonującą jazdę, ale napęd elektrycznej Toyoty ma do zaoferowania znacznie więcej. Tajemnica tkwi w momencie obrotowym o wartości 336 Nm, dostępnym w pełnym zakresie pracy silników – to sprawia, że z charakterystyką dynamicznej jazdy tego samochodu auta spalinowe o podobnej mocy po prostu nie mogą się równać.

Aby jazda elektrycznym SUV-em AWD była jeszcze przyjemniejsza, samochód został wyposażony w selektor trybów jazdy XMODE. Dzięki niemu możemy tak dostosować ustawienia samochodu, aby łatwiej nam było poruszać się po śniegu i błocie, w głębokim śniegu i błocie (poniżej 20 km/h) oraz z bardziej wymagającym terenie (poniżej 10 km/h).

bZ4X - pierwszy bateryjny samochód elektryczny Toyoty w Europie | Toyota Insider News

Szybkie ładowanie i zasięg ponad 500 km

Toyota bZ4X ma akurat taki zasięg, że na jednym ładowaniu można przejechać większość tras w Polsce. Elektryczna Toyota z napędem na przód pokonuje średnio 516 km i zużywa 14,3 kWh/100 km. Tak wynika z oficjalnych pomiarów według WLTP. Samochód z napędem na cztery koła XMODE przejedzie nieco mniej, bo 470 km na jednym ładowaniu, ale zyska większą moc, przyspieszenie do setki w 6,9 s i znaczne możliwości terenowe.

Jeśli nawet będziemy chcieli pokonać najdłuższą trasę, jaka istnieje w granicach Polski – ze Świnoujścia do miejscowości Wołosate w Bieszczadach, z pomocą przyjdzie nam możliwość naładowania baterii szybką ładowarką 150 kW w pół godziny do 80%. Dwa półgodzinne postoje na trasie liczącej 1090 km i tak będą potrzebne, żeby odpocząć, zjeść i utrzymać koncentrację podczas prowadzenia.

Na co dzień optymalnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o ładowanie, jest podłączenie samochodu do Wallboxa, który będzie potrzebował na pełne naładowanie baterii od 6,5 do 10 godzin. Zatem następnego dnia znowu możemy ruszać w długą trasę albo pojechać autem do pracy i nie zajmować się jego ładowaniem przez długie dni. Jak bowiem wynika z wielu badań, Europejczycy przeciętnie pokonują swoim samochodem 50 km dziennie. Zatem zasięg ponad 500 km wystarczy przynajmniej na 10 dni nawet tym, którzy po pracy muszą jeszcze pojechać po zakupy i odebrać dzieci.

Nowości z Toyota Kenshiki Forum: bZ4X | Toyota Q&A

Fotowoltaika na dachu i pompa ciepła

W aucie elektrycznym wydajny musi być nie tylko sam napęd, ale także wszystkie urządzenia na pokładzie, które działają na prąd. Zazwyczaj jednym z największych pożeraczy prądu w samochodzie jest klimatyzacja, dlatego Toyota postanowiła coś z tym zrobić. To znaczy sięgnąć po nowoczesne, ekologiczne technologie. Klimatyzacja i system ogrzewania i chłodzenia baterii korzystają z pompy ciepła, a żeby jeszcze bardziej obniżyć zużycie energii zgromadzonej w baterii, można samochód opcjonalnie wyposażyć w panele fotowoltaiczne na dachu.

Nie, nie piszemy tutaj o domu jednorodzinnym, lecz o zaawansowanym technologicznie, rodzinnym samochodzie. Fotowoltaika i pompa ciepła to idealne technologie dla bezemisyjnego samochodu wyposażonego w pojemną baterię, która może przechowywać darmową energię ze słońca, a jednocześnie lepiej pracuje, jeśli jest utrzymywana w optymalnej temperaturze. Panele fotowoltaiczne na dachu bZ4X są na tyle wydajne, że mogą wydłużyć dzienny zasięg auta nawet o 10,9 km. Albo naładować 140 telefonów. W ciągu roku samochód z dachem solarnym zyskuje nawet 1800 km dodatkowego zasięgu.

System klimatyzacji i optymalizacji temperatury baterii współpracuje z pompą ciepła, która zużywa zaledwie 1/3 energii, jakiej potrzebuje do działania elektryczna nagrzewnica. Pompa ciepła wykorzystuje do ogrzewania samochodu ciepło z powietrza na zewnątrz i działa nawet kiedy powietrze na dworze jest całkiem rześkie. Kolejnym opcjonalnym gadżetem jest ogrzewanie promieniowaniem podczerwonym skierowane na przednie fotele, któremu wystarczy minuta, by rozgrzać kierowcę i pasażera.

Baterie na milion kilometrów

Skoro już o ogrzewaniu i chłodzeniu baterii mówimy, warto zwrócić uwagę, że jest to tylko jeden ze sposobów, jakie Toyota zastosowała, by maksymalne zwiększyć ich trwałość. Jak to w Toyocie bywa, firma testowała i doskonaliła baterie do bZ4X tak długo, aż uzyskała niezrównaną wytrzymałość. Po 10 latach i 240 000 km akumulator trakcyjny auta zachowuje 90% pojemności, a 70% po przejechaniu nawet miliona kilometrów. Jeśli w tym momencie przypominacie sobie liczne historie Priusów, które pokonały milion kilometrów na oryginalnych bateriach i bez awarii, to Wasze skojarzenie jest właściwe. To jest właśnie jakość Toyoty.

Smartcar, czyli samochód ze stałym podłączeniem do internetu

Tak jak telefon już dawno przestał służyć tylko do rozmów, a zegarek tylko do sprawdzania godziny, tak i samochód jest dziś czymś znacznie więcej niż tylko wygodnym narzędziem do jazdy. Szczególnie, jeśli ma własne połączenie z internetem, nowoczesny system operacyjny, zaawansowane multimedia i nawigację online oraz bogaty wybór aplikacji. Co więcej, niektóre funkcje samochodu możemy włączyć zdalnie przez aplikację na telefonie.

Już w podstawowym wyposażeniu elektrycznej Toyoty znajdziemy 4-letnią darmową transmisję danych przez internet, system multimedialny nowej generacji Toyota Smart Connect® z ekranem dotykowym 8 cali oraz bezprzewodowym połączeniem z telefonem przez Apple CarPlay® i Android Auto™, nawigację z mapami online oraz inteligentnego asystenta głosowego, który rozpoznaje, w którym miejscu siedzi osoba, która wypowiedziała komendę. Multimedia, nawigacja, aplikacje i inne systemy będą w samochodzie aktualizowane online, więc nie grozi nam przestarzałe oprogramowanie po kilku latach od kupienia auta.

W wyższych wersjach wyposażenia możemy liczyć także na włączany przez telefon system autonomicznego, zdalnego parkowania T-MATE z funkcją pamięci miejsc, ogromny ekran dotykowy 12,3 cala, kamerę 360 stopni pokazującą otoczenia samochodu, asystenta bezpiecznego wysiadania z pojazdu, a także nawigację pracującą w trybie offline, która może uratować wyjazd, gdy zapuścimy się na tereny z dala od cywilizacji.

Więcej o wyposażeniu Toyoty bZ4X >>

Rozstaw osi jak w 7-osobowym Highlanderze

Pięcioosobowa Toyota bZ4X ma taki sam rozstaw osi jak mieszczący 7 osób Highlander, a to oznacza wyjątkowo przestronne wnętrze i największą w klasie przestrzeń na nogi. Odległość między pasażerem drugiego rzędu siedzeń a kierowcą wynosi cały metr! Już RAV4 jest przestronnym i komfortowym SUV-em, a przecież bZ4X jest od niego dłuższy i szerszy. Mimo to jego rozstaw osi jest aż o 160 mm większy niż w RAV4. Dzięki temu we wnętrzu nowej elektrycznej Toyoty poczujecie się jak w limuzynie.

Toyota Highlander 2021 - nowy hybrydowy SUV Toyoty

 

Powiązane galeriePowiązane
galerie

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin