Sukces Toyoty w Rajdzie Dakar 2025. Al-Rajhi wygrywa, Lategan drugi, TOYOTA GAZOO Racing prowadzi w W2RC

Zawodnicy prowadzący Toyoty GR Hilux EVO zdobyli dwa pierwsze miejsca w Rajdzie Dakar 2025. Łącznie w TOP10 największego terenowego maratonu znalazły się cztery załogi w Toyotach Hilux, w tym dwie zespołu TOYOTA GAZOO Racing, dzięki czemu marka zwyciężyła w klasyfikacji producentów.

W minionej już 47. edycji Rajdu Dakar najtrudniejszego rajdu terenowego na świecie Toyota odniosła ogromny sukces. Najnowsza ewolucja rajdowej Toyoty GR Hilux EVO po raz kolejny pokazała trwałość i niezawodność tego legendarnego modelu oraz jego niezwykłą wydajności w bezlitosnych warunkach Rajdu Dakar.

Dominacja GR Hilux EVO

Załogi w Toyotach GR Hilux EVO prowadziły w klasyfikacji generalnej rajdu od pierwszego do ostatniego etapu rajdu. Wygrały prolog i łącznie 8 z 12 etapów rajdu, w tym wyjątkowy dwudniowy odcinek 48H Chrono mierzący ponad 1000 km, zdobywając przy tym 19 z 36 miejsc na podium w poszczególnych etapach.

„To były wspaniałe zawody, prawdopodobnie najlepsze w historii Rajdu Dakaru, odkąd jesteśmy w Arabii Saudyjskiej. Oczywiście dla Toyoty to po prostu niesamowity wynik. P1, P2, wiele miejsc na podium etapów, pierwszych, drugich, trzecich pozycji. Samochód w pewnym sensie okazał się tutaj zwycięzcą. Słowa uznania należą się również naszym rywalom, którzy sprawili, że walka była ekscytująca do samego końca. To jest właśnie prawdziwy duch sportów motorowych. Więcej nie mogliśmy sobie wymarzyć” - powiedział Andrea Carlucci, szef zespołu TOYOTA GAZOO Racing w W2RC.

Lategan i Al-Rajhi w zaciętej rywalizacji

Prowadzenie po pierwszym etapie rajdu objęła załoga TOYOTA GAZOO Racing (TGR) Seth Quintero i Denis Zenz. Na drugim etapie zmienili ich koledzy z TGR Henk Lategan i Brett Cummings. Załoga z RPA utrzymywała pozycję liderów przez większość rajdu, walcząc o wygraną z załogą kolejnego GR Hiluxa Evo - Yazeedem Al Rajhi i Timo Gottschalkiem. Lategan i Cummings prowadzili w klasyfikacji generalnej przez 9 etapów, ale ostatecznie, po pokonaniu prawie 8 tys. kilometrów, zajęli drugie miejsce, ze stratą zaledwie 3 minut i 57 sekund do saudyjsko/niemieckiego duetu.

Dla pochodzącego z Arabii Saudyjskiej Al Rajhiego zwycięstwo w Rajdzie Dakar na rodzimej ziemi było spełnieniem marzeń. Al Rajh i Gottschalk objęli dzięki temu prowadzenie w klasyfikacji kierowców i pilotów Mistrzostw Świata FIA w Rajdach Terenowych (W2RC).

Lategan i Cummings od początku nie ukrywali swoich aspiracji do zwycięstwa w rajdzie, wygrywając prolog i następnie szybko obejmując prowadzenie, konsekwentnie utrzymywali je przez aż 8 etapów. Na jednym z etapów, krótko na pozycję liderów wskoczyli Al Rajhi i Gottschalk, ale na kolejnym etapie Lategan i Cummings odzyskali prowadzenie, co jednak postawiło ich w niekorzystnej sytuacji pod względem pozycji startowej na przedostatnim etapie. Ostatecznie Lategan i Cummings musieli zadowolić się drugą pozycją, dając przy tym Toyocie upragnione 1. i 2. miejsce w najtrudniejszym rajdzie terenowym na świecie.

Wyjątkowe osiągnięcia juniorów TGR

Świetnie podczas tegorocznego Rajdu Dakar spisała się załoga TGR Seth Quintero i Dennis Zenz. Para jechała równym tempem, wygrała dwa etapy i pokonała wiele przygód na trasie, doprowadzając swojego GR Hilux EVO do mety na 9. miejscu. Gdyby nie uszkodzenie kilku opon na 4. etapie amerykańsko/niemiecki duet zająłby znacznie wyższe miejsce. Oprócz Quintero i Zenze w TOP10 na 7. pozycji znalazła się jeszcze argentyńsko-hiszpańska załoga Toyoty Hilux Juan Cruz Yacopini i Daniel Oliveras.

Druga załoga TGR Lucas Moraes i Armand Monleon rozpoczęła zmagania od dobrego tempa i naciskania czołówki klasyfikacji generalnej. Niestety problemy nie ominęły także ich, a uszkodzenie jednego z amortyzatorów na 6. etapie kosztowało brazylijsko-hiszpańską załogę sporo czasu, wykluczając ten duet z walki o zwycięstwo i czołowe pozycje. Moraes i Monleon kontynuowali jednak walkę o etapowe zwycięstwa i bardzo cenne punkty przyznawane za nie, wygrywając 7. i 12. etap zawodów. Ostatecznie Moraes z Monleonem zakończyli rywalizację na 15. pozycji w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar.

Z bardzo dobrej strony pokazał się kolejny duet z TGR SA Saood Variawa i Francois Cazalet. Variawie udało się zostać najmłodszym zwycięzcą etapu w grupie Ultimate, wygrywając 3. etap zawodów. Jednak kolizja na 2. etapie i problemy techniczne w dalszej części imprezy kosztowały sporo czasu, przez co południowoafrykańsko-francuska załoga ukończyła rajd na 29. pozycji w klasyfikacji generalnej.

Dwie z sześciu załóg TGR nie ukończyły Rajdu Dakar 2025. Jako pierwsi wycofali się weterani tej imprezy Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz, którzy musieli przerwać rywalizację po 6. etapie, gdy u Von Zitzewitza wystąpił silny ból szyi. Poddano go badaniom lekarskim i uznano za niezdolnego do kontynuowania jazdy, co dla De Villiersa oznaczało pierwszy nieukończony Rajd Dakar w jego karierze, obejmującej dotychczas 22 starty!

Drugą wycofaną załogą byli Guy Botterill i Dennis Murphy, którzy do 9. etapu jechali bardzo dobrze i równo, pomimo problemów z amortyzatorem i sporej straty czasowej. Niestety na 9. etapie duet z RPA miał wypadek, który położył kres ich dalszemu udziałowi w zawodach.

Prowadzenie w klasyfikacji producentów W2RC

Dzięki świetnemu wynikowi załóg w Toyotach GR Hilux Evo marka objęła prowadzenie w klasyfikacji producentów W2RC po pierwszej rundzie, z 34 punktami przewagi nad zespołem na drugim miejscu. Tym samym Toyota dobrze rozpoczęła sezon i walkę o czwarte z rzędu mistrzostwo świata producentów w W2RC.

 

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin